Bezsilność, moment, gdy umysł zapchany myślami i uczuciami… 

Aleksandra Krupska

Czas na chwilę osobistej refleksji z poziomu coacha…

Poniżej zaznaczam kilka kwestii, które obserwuję w swojej praktyce coachingowej, i na które moim zdaniem musimy zwracać teraz szczególną uwagę. 

Te do tej pory znajome dla nas prawidłowości w procesach coachingowych mają teraz prawo przestać działać. Konieczne jest więc przystosowanie się do zmian, jakich mogą od nas wymagać.

Jeśli tych zmian nie uwzględnimy ryzykujemy, że prowadzony przez nas proces pominie ważne dla naszych klientów aspekty ich funkcjonowania. Może się to skończyć nawet niepowodzeniem procesu, bo doświadczane przez klienta kryzysy (także w innych sferach życia niż te, nad którymi pracujemy) wpłyną na jego zasoby, a co za tym idzie możliwości wprowadzania pożądanych zmian.

W swojej praktyce coachingowej specjalizuję się w pracy z osobami, które mierzą się ze specyficznymi wyzwaniami:

– dotyczącymi sytuacji konfliktowych w zespołach

– zarządzaniem kryzysowym

– godzeniem wyzwań związanymi z pełnieniem różnych ról.

To dosyć szczególne obszary, które jednak w dotychczasowej praktyce były dla mnie przewidywalne. Prowadzone w nich procesy coachingowe i ich poszczególne etapy również. W tym roku jest inaczej…

Czy jestem tym zaskoczona?

NIE …

… bo sytuacja pandemii jest sytuacją kryzysową, tylko bardziej szeroką, wpływającą na wiele obszarów życia i na wielu ludzi.

TAK …

… tym z jaką intensywnością potrafią wyjść zbierane rozdrażnienia, co więcej nie tylko nazbierane w ostatnich miesiącach, ale również te, które przykryła sytuacja pandemii.

Z czym się mierzą moi klienci?

  1. Dyskrecja w przeżywaniu (osamotnienie)

Kiedy w otoczeniu tak wiele osób przeżywa kryzys, spowodowany podobnym wydarzeniem, trudno jest poprosić o wsparcie.

– panuje często atmosfera „zaciskania zębów”, unikania, dawania sobie rady. To w czym się to odzywa, co wstrzymujemy, to rozregulowany sen, problemy somatyczne, związane z dolegliwościami bólowymi, rozregulowanym funkcjonowaniem organizmu…

– panika – jeśli w naszym otoczeniu ludzie bardzo słabo sobie radzą także nie mogą być źródłem wsparcia.

  1. Nadwyrężenie

Ograniczone możliwości zmiany w swoim otoczeniu, brak możliwości podejmowania samodzielnych decyzji, zależność od decyzji innych, ale też konieczność decydowania za osoby od nas zależne. „Zarządzanie kryzysowe”, które stosowaliśmy przez kilka miesięcy, a było związane z naszym życiem prywatnym i zawodowym, nie pozostaje bez echa. W związku z tym możemy być nadwyrężeni, jeśli chodzi o funkcjonowanie naszego układu nerwowego, a przez to również bardziej podatni. Objawiać się to może w większym rozdrażnieniu, mniejszej cierpliwości, problemach ze skupieniem uwagi, mniejszą refleksyjnością itp.

3. Brak czasu, gonitwa, natłok

Kiedy wpadamy w pośpiech, to szczególny sygnał, że już dawno powinniśmy zadać o momenty świadomego zatrzymania. W kołowrotku zadań, przeżyć łatwo stracić równowagę, biegnijmy świadomie, robiąc adekwatną ilość przerw do ilości wymagań.

 

 4. Oczekiwania

Jak wielu z nas doświadczyło silnej zależności od czynników zewnętrznych w ostatnim czasie? Utopijnego myślenia o wpływie, licznego godzenia się z licznymi kompromisami? Wiąże się z tym też oczekiwanie, na bliżej nieokreślone coś, co da nam możliwość większej przewidywalności. Oczekiwanie, które związane jest też z lękiem i niepewnością przed tym, co się wydarzy w następnych miesiącach… Na ile to, co wypracowane w trakcie wiosny będzie wystarczające i jak to wszystko będzie dalej wyglądało? Niby „strach ma wielkie oczy”, ale kiedy życie toczy się z dnia na dzień i jednocześnie zmienia się o 180 stopni, potrzebujemy spokoju, stabilizacji.

Wielu klientów nie spodziewa się dobrej jesieni, szykują się na trudniejszy (niż na wiosnę) czas. 

 

5. Unikanie

Mamy naturalną skłonność do unikania. Szczególnie, kiedy jesteśmy zmęczeni przeciążającą nas sytuacją, a dzisiaj w zasadzie przeciążającymi sytuacjami w wielu różnych rolach życiowych. W związku z tym istnieje większe prawdopodobieństwo, radzenia sobie z emocjonalnym cierpieniem poprzez unikanie kontaktu z trudnymi bodźcami, myślami, emocjami. Przy mnogości wyzwań, wyborem będzie mierzenie się z tym co znane, a unikanie tego co nowe, co może przeciążyć – na zasadzie:  „… może samo się rozwiąże?”. Wiele osób w taki sposób “prześlizgnęło się” przez pierwszy etap pandemii.

I trochę tak było, dla wielu z nas czas mierzenia się z wyzwaniem w postaci „zamieszania pandemicznego” minął, ale na jesieni unikanie może być już niewystarczające… Brzmi jak straszenie? Nie, to wizje klientów, którzy myślą o swoich pracownikach, swoim miejscu pracy, organizacji życia rodzinnego w dłuższej perspektywie czasowej i niekoniecznie chcą się z tym mierzyć, ale wiedzą, że tak może się stać.

 

6. Zmęczenie

To co jest najbardziej widoczne to szeroko pojęte “umęczenie”. Jeśli tym zmęczeniem nie zajmiemy się świadomie, będzie ono źródłem zmartwień, objawów somatycznych, problemów ze snem, trudności w  funkcjonowaniu codziennym. Silne zmęczenie może nawet w pewnym sensie “tłumić” emocjonalne cierpienie – na które po prostu nie będzie miejsca.

CO SIĘ WTEDY DZIEJE? 

Mix powyższych czynników stanowi dobrą pożywkę do rozwoju zaburzeń typu depresja, czy nerwica. Uczulajmy na to klientów, nie obawiajmy się zadać paru pytań więcej, okażmy troskę o klientów, której sami sobie mogą nie okazywać 🙂 

Wspominana przez nas w ostatnim czasie faza Dyskomfortu w ujęciu Modelu PEB™ jest przełomowym etapem adaptacji do zmiany/kryzysu. Może się zakończyć zarówno przejściem do kolejnego etapu czyli Eksploracji, ale także cofnięciem się do poprzednich etapów. Jest to niezwykle istotny moment w zmianie wymaga zatem naszej szczególnej uważności, cierpliwości i troski.

 

Jeśli czujesz potrzebę dowiedzenia się więcej, zachęcamy do udziału w webinarze, kliknij tutaj:

Ten artykuł to namiastka tego o czym będziemy mówiły z Anią z perspektywy naszego doświadczenia, specjalistów z którymi rozmawiamy oraz naszych klientów. Ten webinar to efekt naszych obserwacji w procesach interwencji kryzysowych, procesów psychoterapeutycznych i coachingowych.

 

  • o specyficznych wyzwaniach wsparcia psychologicznego w czasach pandemii, kliknij tutaj

  • sprawdź jak możesz zadbać o siebie, kliknij tutaj