Pomagając innym… nigdy NIE TRAĆ siebie z oczu…
Pamiętaj: nie mamy jednego “życia”… ale żyjemy codziennie… a więc codziennie mamy możliwość rozpocząć zmiany. Jeśli czytałeś poprzedni artykuł na temat wypalenia zawodowego, to wiesz, że zawody związane z pomaganiem ludziom są szczególnie narażone na ten syndrom. Zatem skoro już wiesz, to jaką odpowiedzialność podejmiesz każdego dnia za siebie?
W tym artykule podajemy różnorodne wskazówki, które możemy wprowadzić w swoim życiu i pracy od dzisiaj. Z uwagi na indywidualne potrzeby, preferencje i możliwości, piszemy tu o wielu aspektach – weźcie z tego to, co będzie dla Was indywidualnie przydatne. Kiedy piszemy o klientach mamy na myśli osoby, na rzecz których pracujemy, więc także wszelkich pacjentów, podopiecznych, wychowanków, uczniów itd.
Na co zwracać uwagę?
- CELE W PRACY
Zastanówmy się nad celami, jakie sobie wyznaczyliśmy na początku naszej pracy. Jak mają się one do celów obecnie przez nas realizowanych? Czego dotyczą te zmiany i jak je rozumiemy?
Umiejętne wyznaczanie realistycznych celów oraz modyfikowanie ich zgodnie z potrzebami i tempem rozwoju zawodowego to istotna umiejętność. Niedostosowane do naszych możliwości cele mogą zniechęcać i prowadzić do frustracji. Z kolei mało ambitne nie motywują i prowadzą do poczucia znużenia. Pamiętajmy też, że to co było w zasięgu naszych możliwości bez większych problemów, dzisiaj może być możliwe do zrealizowania w mniejszym zakresie…
- ŚRODOWISKO PRACY
Sporządźmy listę cech naszego środowiska pracy, które mogą przyczynić się do procesu wypalenia. Zastanówmy się w jaki sposób możemy sobie z nimi poradzić, wpłynąć na nie, zmienić.
Na pewne aspekty mamy wpływ – np. ilość i rodzaj przyjmowanych klientów w ciągu dnia czy odpowiednią ilość urlopu w ciągu roku. Nie mamy jednak bezpośredniego wpływu na fakt, że np. pracujemy “samotniczo” w części zawodów związanych z pomaganiem. Możemy jednak dbać o regularne wsparcie, które pomoże nam radzić sobie z trudnościami (interwizja, superwizja, wsparcie zespołu).
- MY W RELACJACH Z INNYMI
Pomyślmy jakie cechy współpracowników, przełożonych, klientów z którymi aktualnie pracujemy sprawiają, że mamy ochotę zaangażować się w ten kontakt, a jakie go utrudniają. Co nas denerwuje, irytuje, złości? Co nas cieszy, motywuje?
W ten sam sposób przyglądamy się własnych schematom, które mają znaczący wpływ na nasze relacje – zarówno osobiste, jak i związane z naszą praktyką zawodową. Każdy powtarzający się i problematyczny dla nas wzorzec jest dobrym tematem na superwizję, lub w razie potrzeby pracę własną na psychoterapii. W praktyce psychoterapeutycznej własna psychoterapia nie jest jedynie wymogiem szkoleniowym, ale też częścią rozwoju zawodowego oraz istotnym czynnikiem, który pomaga zadbać o odpowiednią higienę pracy. W innych zawodach związanych z pracą z ludźmi może z powodzeniem pełnić podobną funkcję.
- UWAŻNOŚĆ
Zatrzymuj się i zobacz, czy i czego potrzebujesz, kogo widzisz jak patrzysz w lustro, a kogo chciałbyś zobaczyć…
Uważność na siebie i swoje potrzeby oraz dawanie sobie przestrzeni na myślenie o tym pomaga nam zidentyfikować nasze trudności, napięcie, zmęczenie, które często w biegu i w skupieniu na zadaniach i klientach możemy przeoczyć. A dopiero zauważenie potrzeby (np. odpoczynku) pozwala nam zadbać o nią.
- MAM PRAWO do STOP
Pierwszym krokiem w prewencji wypalenia zawodowego jest świadomośc naszych granic – zarówno w kontakcie z klientami, jak i w kontakcie z samym sobą. Wspomniana już uważność na siebie pozwala nam zarejestrować pierwsze objawy zmęczenia, a następnie ewentualne objawy wypalenia. Zauważenie, że coś przekracza nasze granice daje nam sygnał, że czas zareagować. Jednakże; aby móc zareagować i uszanować swoje granice, musimy dać sobie do tego prawo – prawo do bycia zmęczonym, do czucia się źle w pewnych interakcjach, prawo do odpuszczenia i cierpliwości wobec samego siebie. Dlatego podkreślamy ten aspekt i zachęcamy do zwrócenia uwagi na to czy dajemy sobie prawo do powiedzenia STOP?
- ZMIANA PERSPEKTYWY
Pomyślmy o dbaniu o siebie także z innej strony i postawmy się w roli klienta – bądźmy takimi specjalistami, do jakich sami chcielibyśmy przyjść. Jeśli chcemy uczyć naszych klientów uważności na siebie, dbania o swoje zdrowie, czy w jakimkolwiek innym zakresie dobrej postawy wobec siebie, musimy zacząć od Nas. Pracując z klientami nie tylko uczymy ich za pomocą odpowiednich narzędzi, technik, oddziaływań czy pytań, ale także modelujemy swoim zachowaniem. Dbając o siebie dbamy więc także o naszych klientów i stajemy się lepszym specjalistą. Mamy więcej zasobów do skutecznej pracy i jesteśmy wzorem do naśladowania.
Jak sobie pomagać?
- REGENERACJA
Zastanówmy się nad tym, co sprawia, że potrafimy zregenerować siły. Jakie czynności, miejsca, ludzie pomagają nam w tym? Przyjrzyjmy się czasowi, jaki przeznaczamy na odpoczynek – czy jest wystarczająco długi i efektywny?
Pamiętajmy o tym, że każdy z nas regeneruje się w inny sposób. Najważniejsze jest zidentyfikowanie tych przyjemności, które nas relaksują i sprawiają przyjemność. To co dla jednej osoby będzie przykrym obowiązkiem lub czymś nudnym, może być relaksem dla innej. Bądźmy otwarci i pamiętajmy, że regenerują nas nie tylko wakacyjne wyjazdy, ale też drobne przyjemności dnia codziennego i rutynowe codzienne momenty odpoczynku – nawet krótkie, ale systematyczne…
- RODZAJE ODPOCZYNKU
Zadbaj, aby przerwa była przerwą…Mówiąc o odpoczynku, nie możemy także zapomnieć o odróżnieniu odpoczynku fizycznego i psychicznego. Można leżeć na kanapie po wysiłku fizycznym regenerując nasze zmęczone mięśnie, ale w tym samym czasie martwić się czymś, nie doświadczając odpoczynku psychicznego. Można też biegać “męcząc” nasze mięśnie, ale oczyszczając i relaksując głowę. Zastanówmy się jakiego rodzaju odpoczynku potrzebujemy i o taki zadbajmy, pamiętając, że zmiana też jest odpoczynkiem. Zatem czytanie nie branżowych książek, zajmowanie się aktywnościami nie związanymi z pracą – samo w sobie może być relaksujące.
- “PRZERWANIE ŁAŃCUCHA”
Doświadczając silnych emocji bądź uczestnicząc w trudnych sytuacjach w naszej pracy, kiedy jesteśmy szczególnie narażeni na stres pamiętajmy o dystansie. W momencie przeżywania intensywnych emocji trudno stanąć obok i spojrzeć obiektywnie na nasze położenie. Żeby pomóc sobie w załamaniu dystansu spróbujmy “przerwać” łańcuch przyczynowo-skutkowy, czyli “wybijmy” się trochę z sytuacji i naszego toku myślenia o niej – właśnie dla złapania dystansu. Zróbmy coś innego – wyjdźmy na spacer, wyjdźmy z miejsca, gdzie dzieje się trudna dla nas sytuacja, spotkajmy się z kimś zupełnie niezaangażowanym, zajmijmy na chwilę uwagę czymś innym.
- SZYBKIE METODY NA RELAKS
Nawet w krótkich przerwach w pracy możemy zadbać o siebie i zrobić coś, co pozwoli nam ochłonąć, zrelaksować się czy złapać dystans. Możemy wykorzystać techniki uważności (świadome oddychanie, świadome chodzenie (także w połączeniu z relaksacją: “z każdym oddechem/ krokiem staje się spokojniejsza…”). Możemy dać sobie chwilę na spokojne wypicie herbaty/kawy/ wody, zjedzenie czegoś bez pośpiechu, posłuchanie przez 5 minut ulubionej muzyki… W zależności od tego, co nam indywidualnie pomaga. Warto jest wiedzieć, co dla nas w takich sytuacjach jest pomocne i szukać odpowiednich dla siebie sposobów.
- DZIAŁANIA SYMBOLICZNE
Wielu osobom pomagają symboliczne gesty lub różnego rodzaju “rytuały”, które pozwalają zarówno rozpocząć jak i zakończyć jakiś etap pracy, wejść w rolę czy z niej wyjść, albo zbudować nastrój odpowiedni do pracy. W kontekście wypalenia zawodowego szczególnie ważny wydaje się aspekt mentalnego “wychodzenia” z pracy i pozostawania w niej związanych z nią napięć.
Dla każdego z nas pomocne będą inne gesty:
- świadome umycie rąk przed, pomiędzy spotkaniami, czy po pracy w celu zmniejszenia odczuwania niechcianych stanów np.: wyobrazenie sobie jak odczuwane napięcie spływa na kanalizacji;
- posprzątanie lub przewietrzenie sali / gabinetu po spotkaniach;
- schemat powitania / pożegnania się z klientami np.: czy czekam na klienta, czy po niego schodzę;
- symboliczne zostawienie swojej ”roli” zawodowej na krześle w gabinecie / sali;
- zwyczajne zamykanie drzwi gabinetu lub wyłączanie komputera może być dla nas symbolem wyjścia z pracy, jeśli robimy to ze świadomą intencją
Szczególnie istotne może być dla niektórych osób oddzielenie pracy z życia osobistego. Odłożenie notatek i “narzędzi” związanych z pracą – zostawienie ich w gabinecie lub w domu w wyznaczonym miejscu, nie pracowanie w domu (ew. poza wyznaczonymi miejscami), niepracowanie w określonym czasie, np. w weekendy, ograniczanie rozmów o pracy z bliskimi.
- SUPERWIZJA, INTERWIZJA, PSYCHOTERAPIA…
W zawodach związanych z pomaganiem superwizja jest ważna dla doskonalenia zawodowego i dbania o jakość pracy, ale też profilaktyki wypalenia. Nie jest to jednak jedyna forma wsparcia z jakiej możemy skorzystać. Pomocna może być też interwizja – czyli wsparcie kolegów po fachu, którzy pomagają nam złapać dystans, zobaczyć sytuację z innej perspektywy, ale co niemniej ważne uzyskać wsparcie i zrozumienie. Podobną funkcję wsparciowo-rozwojową mogą zapewnić grupy Balinta, które powstały w kontekście wsparcia pracowników służby zdrowia, ale mogą być skierowane też do terapeutów, nauczycieli, doradców zawodowych, trenerów, managerów itd.
Dodatkowo, jeśli przeżywamy powtarzające się trudności możemy skorzystać z psychoterapii, jako narzędzia do poprawy jakości swojego życia.
UWAGA!
Miejmy wrażliwość i otwartość na to, co w naszym zachowaniu, naszej pracy zauważą koledzy, superwizor, psychoterapeuta, nabliżsi, czy nasi klienci… Pamiętajmy, że pracując w obszarach pomagania to my jesteśmy najważniejszym narzędziem pracy. Opinia, czy uwaga od wymienionych osób, może być cenną wskazówką, nie lekceważmy jej i nie umniejszajmy jej treści, sprawdźmy profilaktycznie, bo być może ktoś zauważył, że straciliśmy z oczu siebie…
„Zdrowa miłość do samego siebie oznacza, że nie czujemy przymusu, aby tłumaczyć się przed sobą lub innymi, dlaczego jedziemy na wakacje, dlaczego śpimy dłużej, dlaczego kupujemy sobie nowe buty, dlaczego rozpieszczamy siebie od czasu do czasu. Czujemy się komfortowo robiąc rzeczy, które dodają wartości i piękna do naszego życia.”
I na koniec, ale to dlatego, że to jest tak bardzo ważne… zadbaj o życie prywatne, o bliskość, o spędzenie czasu z osobami bliskimi (bo to jest czas dany nam raz, ale o który możemy dbać codziennie…). Nawet najbardziej wartościowa praca na rzecz innych nie jest warta tego, aby poświęcić dla niej nasze życie osobiste.
Jeśli chcesz poszerzyć wiedzę z zakresu:
- wypalenia zawodowego u specjalistów, kliknij tutaj
- o specyficznych wyzwaniach wsparcia psychologicznego w czasach pandemii, kliknij tutaj
- o wyzwaniach w pracy coacha i dobrych praktykach, kliknij tutaj
- o relacji przeciwprzeniesieniowej w relacji coachingowej, kliknij tutaj
- przekierowania klienta do innego specjalisty, kliknij tutaj